Kategorie
Aktualności Finanse

Podatkowe obietnice rządu Beaty Szydło-lista

Nowy rząd już podczas kampanii wyborczej zapowiedział szereg zmian, w tym także takich, które dotyczą obecnego systemu podatkowego. Ile z nich uda się wcielić w życie – czas pokaże. Póki co, zapowiada się prawdziwa podatkowa rewolucja. Przypomnijmy o obietnicach, które składała Beata Szydło.

Zmiana w podatku dochodowym.

Pierwsza proponowana zmiana ma dotyczyć podatku dochodowego i polegać na wprowadzeniu kwartalnych zaliczek zarówno od osób prawnych jak i fizycznych. Dodatkowo ma zostać wprowadzona trzecia stawka w podatku PIT, co oznacza 39 procent od dochodów powyżej 300 tysięcy złotych. Będą jednak sposoby, żeby tego uniknąć. Jak? Poprzez tworzenie miejsc pracy lub inwestowanie środków. Zmiany te mają zostać dokonane w ciągu dwóch lat.

Podwyższenie kwoty wolnej od podatku.

Kolejnym pomysłem nowego rządu jest podwyższenie kwoty wolnej od podatku prawie dwukrotnie, do około 6 tysięcy rocznie. Kwota wolna od podatku miałaby być podwyższana co roku o jedną dziesiątą.

Zmiany w podatku VAT.

Celem zmian związanych z podatkiem VAT jest zwiększenie wpływów budżetowych, przy jednoczesnym obniżeniu stawek VAT. Taki zabieg miałby poprawić ściągalność tego podatku, jak wspomina premier. Postulowana stawka wynosiłaby 22 procent.

Podatek CIT.

Kolejnym sposobem na zwiększenie dochodów do budżetu jest obniżenie podatku dochodowego od osób prawnych. Skorzystają na tym szczególnie małe przedsiębiorstwa, których przychód nie przekracza 1,2 milionów euro rocznie. Zapowiadana obniżka CIT miałaby zejść z 19-tu na 15 procent.

Podatek obrotowy od sklepów wielkopowierzchniowych.

Podatkiem obrotowym od sklepów wielkopowierzchniowych zostaną objęte markety o powierzchni przekraczającej 250 metrów kwadratowych. I w tym przypadku celem tej ustawy jest zwiększenie wpływów do budżetu, a przy tym (pośrednio) także poprawa sytuacji niewielkich sklepików. Podatek zostałby odprowadzany od sprzedaży detalicznej i wynosił 2 procent wartości towarów lub od 0,5 do 2 procent w zależności od miesięcznego uzyskanego obrotu. Podatku nie musiałyby odprowadzać sklepy, których miesięczny obrót wynosiłby 700 tysięcy złotych.

Drugi podatek sektorowy – od banków.

Podatek bankowy będzie dotyczył niektórych instytucji finansowych, takich jak banki krajowe, krajowe zakłady ubezpieczeń, oddziały banków zagranicznych, Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe czy inne instytucje kredytowe. Przewidywany jest podatek od transakcji finansowych oraz od aktywów.

 

Autor: Tomasz Nordyński

Tomasz Nordyński, redaktor portalu ABC-Podatki.pl, dziennikarz i copywriter finansowy oraz podatkowy. W wolnych chwilach skupiam się na zagadnieniach finansowych oraz administracyjnych.